Najgorsze chwile. Piszemy o najgorszych chwilach w szkole. |
Mi kiedyś taki gościu oranżadę zabrał ( przed 2 godzinami W-F) i wziął nią rzucał i za przeproszeniem picie poszło w pizdu. Rzucił, Kaim nie złapał, napój się rozlał. Na szczęście zwrócił mi później 2 zeta. |